Pierwszy Afrykańczyk mariańskim kapłanem

Aktualności  / Pierwszy Afrykańczyk mariańskim kapłanem (2010)

2010

Wydarzenie święceń prezbiteratu Yves'a Oumarou MIC, które miało miejsce 18 grudnia 2010 r. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Atoku, było dla nas mocnym znakiem w realizacji misyjnego posłania naszego Zgromadzenia dla Kościoła na Czarnym Lądzie. Umieszczamy je w  historii 26 lat obecności marianów w Rwandzie i 11 lat posługi marianów dla Kościoła misyjnego w Kamerunie. Możemy także śmiało powiedzieć, że Yves Oumarou wzrastał do kapłaństwa w atmosferze beatyfikacji naszego Założyciela ojca Stanisława Papczyńskiego, bo był formowany, kiedy przygotowywaliśmy beatyfikację, uczestniczył w niej osobiście, a potem w ramach dziękczynienia dzielił się z tutejszymi wiernymi swoim świadectwem, które wywarło w jego sercu - jak sam wspominał - radość z  przynależenia do maryjnego Zgromadzenia.

Yves Oumarou urodził się 8 marca 1983 r. w Betare-Oya na północy Kamerunu. Wzrastał w liczebnej rodzinie afrykańskiej w  atmosferze wiary, w której wujowie mieli duży wpływ na jego wychowanie. Rodzina utrzymywała się z pracy na roli oraz ze skromnej pensji matki, która znalazła pracę w miejscowej poczcie. Yves angażował się czynnie przy misji katolickiej w Betare-Oya. Współpracował z siostrami, polskimi misjonarkami ze Zgromadzenia Michaelitek oraz pracującymi tam księżmi Fidei Donum z diecezji przemyskiej. Był ministrantem, lektorem, był dobrym animatorem dzieci i młodzieży. Uczył się dobrze. Z wyróżnieniem ukończył szkołę podstawową, a maturę zdał jako jeden z pięciu osób na cały tamtejszy region. Jak sam pisał w swoim świadectwie z okazji beatyfikacji, najbardziej jednak zaznaczyli się w jego życiu dwaj misjonarze: siostra Immakulata, która stała się jego kierowniczką duchową, i ks. Franciszek, który w Betare Oya przepowiadał rekolekcje miłosierdzia. Dzięki spotkaniom z tymi osobami mógł odkryć swoje powołanie. Nie było to łatwe, gdyż ambicje rodziny kierowały go, by osiągnął życiową karierę, a  dobre i wrażliwe serce wołało, aby przez swoje życie pomóc rodzinie, bo przecież sam doświadczał wiele biedy i trudności. Po przeprowadzonych rekolekcjach wybrał marianów i drogę do kapłaństwa.

Najpierw studiował w Kamerunie propedeutykę, potem pojechał do Rwandy, gdzie odbył nowicjat w Nyakinama, zgłębiając charyzmat marianów przy mistrzu nowicjatu ks. Marku Ciebieniu MIC, następnie ukończył studia filozoficzne w diecezjalnym seminarium w Kabwayi. Wrócił do Kamerunu i mieszkając raz u księży oblatów, a potem u sercanów, studiował teologię w Instytucie św. Cypriana w Ngoya koło Yaounde. Jego wychowawcami byli ks. Bogusław Gil MIC i ks. Grzegorz Myłek MIC. Na samym końcu studiów zamieszkał w naszym mariańskim seminarium w Ngoya. Mówił często, że ta różnorodność zakonnych i diecezjalnych formacji, nie przeszkadzała mu w drodze do kapłaństwa i życia zakonnego, ale go bardziej ubogaciła. Nie mniej jednak wyraził wielką radość, kiedy zamieszkał w naszym własnym domu studiów, pomagając w jego organizacji w naszym mariańskim stylu.

Yves Oumarou złożył śluby wieczyste 26 września 2009 r. Święcenia diakonatu otrzymał w dniu 22 maja 2010 r. z rąk ks. biskupa Jana Ozgi z naszej diecezji Doume Abong Mbang. Pomagał bardzo będąc diakonem w naszym duszpasterstwie. To właśnie jego zaangażowaliśmy w udzielenie chrztu 108 katechumenom, których sam przygotował, objeżdżając 25 wiosek i egzaminując każdego kandydata osobiście. Okazał niektórym wiele miłosierdzia, bo dla słabszych organizował specjalne katechezy, aby mogli zdać egzamin i przystąpić do sakramentów.

Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk tego samego biskupa Jana Ozgi. Ponieważ biskup w tym samym dniu uczestniczył w Jubileuszu 50-lecia Katolickiego Kolegium, na święcenia przyjechał do Atoku dopiero na wieczór na godzinę 18.00. Choć dla wielu gości było to trochę późno, to przecież prawie wszyscy zaproszeni przybyli. Dobrą stroną tych wieczornych uroczystości był fakt, że pomimo suchej pory, kiedy w dzień jest bardzo gorąco, wieczorem w czasie całej uroczystości było chłodno i przyjemnie. Całość uroczystości przygotował ks. Krzysztof Pazio MIC, przełożony naszego wikariatu, natomiast liturgią zajął się ks. Grzegorz Myłek MIC razem z  seminarzystami. Także cała parafia wzięła udział w  przygotowaniach ofiarując dary, sprzątając i ubierając teren. Wszystkie wioskowe chóry połączyły się razem i przygotowały wspólny program pieśni. Pomimo późnej pory wszyscy wytrwali prawie do północy, ale niektórzy nawet pozostali przez całą noc aż do rana. Szczególnymi gośćmi na uroczystości święceń byli: ojciec generał Jan Mikołaj Rokosz MIC z Rzymu, o. prowincjał Paweł Naumowicz MIC z Warszawy oraz przełożony Wikariatu Rwandyjskiego ks. Leszek Czeluśniak MIC. Licznie przybyła rodzina, księża i  siostry z diecezji oraz seminarzyści. Byli także goście z innych diecezji, między innymi z rodzinnej diecezji Bertoua, z Yaounde, Mbalmayo i Douala. Byli także przedstawiciele miejscowych władz oraz szefowie wiosek, katechiści, wspólnoty Akcji Katolickiej i  wielu wiernych. Zarówno rodzina, jak i wielu gości, mieli specjalne stroje na tę uroczystość ukazujące zdjęcie nowowyświęconego. Łatwo było więc rozpoznać i zaprosić wszystkich na posiłek, bo byli przyodziani w świąteczne szaty, specjalnie przygotowane na tę uroczystość. Były też prezenty, najpierw te liturgiczne złożone niektóre wcześniej, aby przygotować z nich posiłek, jak kilka kóz, baranek, kilkadziesiąt kur, krokodyl oraz sarenka z pobliskich bagien. W czasie liturgii prezent złożył ojciec generał - walizkę kaplicową zawierającą paramenty liturgiczne - a ks. biskup złożył w prezencie ornat do sprawowania liturgii. Wierni jak zwykle przynieśli owoce pól. Rodzina i przyjaciele prezenty złożyli po liturgii. Yves cieszył się, że dzięki prezentom jest całkowicie "wyposażony" do posługi kapłańskiej, bo otrzymał mszał, mszalik z czytaniami biblijnymi i rozważaniami, stroje liturgiczne i parę osobistych rzeczy.

Miejscowy chór na dziękczynienie za święcenia ułożył specjalną pieśń wyrażającą radość z daru kapłaństwa i odwagę do mężnego głoszenia Ewangelii. Po każdej zwrotce nie tylko chór, ale cały kościół wyśpiewywał refren:

Księże Yves, odwagi na drodze życia kapłańskiego
Wierni z Atoku towarzyszą Ci przez swoje modlitwy”.

Nazajutrz w  niedzielę 19 grudnia ks. Yves odprawił w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia swoją Mszę Prymicyjną. Kazanie wygłosił ks. Placicde Esola, pochodzący z naszej parafii. W tej Mszy uczestniczyliśmy wszyscy, bo nie organizowaliśmy wyjazdu na wioski, gdyż ludzie z wiosek przyszli do nas na święcenia i zostali na Prymicyjną Mszę, by otrzymać błogosławieństwo od nowo wyświęconego kapłana. Udzielał go przez godzinę, by nikogo nie pominąć. Dopiero po południu goście zaczęli się rozjeżdżać obdarowani błogosławieństwem i prymicyjnymi obrazkami.

Ks Franciszek Filipiec MIC